[:pl]Jeśli często zdarza ci się mówić „tak”, mając na myśli „nie”, to niestety jesteś na najlepszej drodze do wyczerpania i poczucia kompletnego przytłoczenia. Ponieważ przekazanie komuś „nie” uznajemy za coś trudnego, wybieramy pozornie łatwiejsze dla nas rozwiązanie, zgadzając się na różnego rodzaju ustępstwa i przysługi. Jak to zmienić? Otóż, w poprawie zachowań z tym związanych, najważniejszą rolę odgrywa planowanie z udziałem kalendarza, tak aby samemu być świadomym i przekonanym, że faktycznie nie możemy sobie pozwolić na kolejne „tak”.
Zmiana nawykowego „tak” na „nie” wymaga praktykowania. Zacznij wyrażać swoją jasną odmowę, podając krótki, faktyczny powód znajdujący się w twoim kalendarzu. Bardzo pomaga ułożenie sobie gotowego tekstu i powtarzanie go, tak aby niemal automatycznie odpowiedzieć np. „chciałabym być w stanie się tego podjąć, ale w tym tygodniu absolutnie nie mogę już wziąć na siebie kolejnego zobowiązania; mogłabym zająć się tym w przyszły wtorek”. Możesz dodatkowo pokazać swój kalendarz, uwzględniający zadania i aktywności, konkretnie umiejscowione w czasie.
Jeśli zastanawiasz się, czy warto wpisywać prywatne zajęcia w kalendarz, to od razu wyjaśniam, że warto. Weźmy przykład związany z oczekiwaniem w pracy, że zostaniesz wieczorem w biurze. Sporadycznie pojawiająca się prośba o dłuższe godziny pracy, nikogo nie dziwi, ale jeśli zdarza się często, stanie się męczącą normą. W takich sytuacjach, podejmuj wyzwanie przekazania jasnej odmowy. Jedyną pomocną strategią jest podanie konkretnego powodu. Gdy masz zaplanowane i wpisane do kalendarza: „sport z kolegą”, „spacer z dziećmi”, „kino”, czy nawet „zakupy” – będzie ci dużo łatwiej powiedzieć patrząc w kalendarz : „mam już inne plany na dzisiejszy wieczór i nie mogę ich zmienić. Po weekendzie/jutro mogę się tym zająć”.
Warto podkreślić, że mówienie „nie”, aby stworzyć jedynie pozory bycia zajętym, przy jednoczesnym braku zorganizowania i planów, jest zupełnie inną sytuacją. Sztuczne tworzenie wizerunku osoby asertywnej i zapracowanej nie zbuduje szacunku do twojego czasu.
Spójrz teraz w swój kalendarz. Czy masz tam wpisane swoje ważne aktywności? Jeśli nie, oszacuj ile czasu ci zajmą i kiedy chcesz się ich podjąć. Wpisz je teraz – OD RAZU – do kalendarza, nawet zadnia rutynowe – one też zabierają czas. Później, zanim przytakniesz, popatrz, czy stać cię na „tak” czy też dajesz sobie zgodę na rezygnację z własnych planów.[:]